Od niedzieli 14 do piątku 19 czerwca w parafii NSPJ w Skierniewicach trwały rekolekcje przygotowujące do intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Nauki rekolekcyjne głosił ks. Zdzisław Płuska, dyrektor sekcji misji i rekolekcji księży sercanów z Krakowa.

Jak czytamy na stronie parafii: „Intronizacja jest sposobem życia. Oznacza ona, że Chrystus króluje w naszych sercach i pragniemy, aby zawsze był przy nas obecny. Poprzez intronizację wyrażamy nasze pragnienie uświęcania naszych serc i naszych domów oraz pragnienie uświęcania naszego życia w każdym jego aspekcie”.

Słowo "intronizacja" oznacza wprowadzenie kogoś na tron, obranie go za króla, za panującego. Intronizacja Serca Jezusowego to oficjalne i społeczne uznanie Jego najwyższej władzy nad daną rodziną, środowiskiem, narodem. Uroczystości towarzyszy akt poświęcenia. Chrystus chce zachować naszą wolność i nie narzuca nam swego panowania. Chce, abyśmy dobrowolnie odpowiedzieli miłością na Jego miłość.

W skierniewickiej parafii każdego dnia wierni uczestniczyli w Eucharystiach. Odmawiali także modlitwy w różnych intencjach. I tak na przykład w poniedziałek modlono się za zmarłych, w środę miało miejsce nabożeństwo wynagradzające, a dzień później – odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. Podczas rekolekcji wierni mogli skorzystać z sakramentu pokuty.

Akt intronizacji w wymiarze osobistym, rodzinnym i parafialnym miał miejsce w uroczystość odpustową na wszystkich Mszach św. Po wspólnej modlitwie, wierni odmówili Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Parafię zawierzył ks. Jacek Bereziński, proboszcz. Później modlili się ojcowie rodzin, trzymając wcześniej poświęcony przez ks. rekolekcjonistę obraz Jezusa. Wypowiadali słowa: "Błogosław, Serce Boże, nam, mężczyznom i ojcom rodzin, odpowiedzialnym za nie wobec Ciebie i ojczyzny. Spraw, byśmy zawsze wierni Twoim przykazaniom i Kościołowi świętemu dawali dobry przykład życia prawdziwie chrześcijańskiego i rodziny nasze prowadzili odważnie i wytrwale do Twego Najświętszego Serca".

Matki również wypowiadały modlitwę, trzymając zapaloną świecę. Wspólnie mówiły: "Błogosław, Serce Boże, nam, kobietom i matkom rodzin. Spraw, byśmy napełnione Twoją miłością umiały kochać, pracować i cierpieć dla Ciebie, a dzieci nasze wychowywać ku Twojej chwale.

Dodatkowo o godz. 21 parafianie jednoczyli się na nabożeństwie w domach rodzinnych, przed obrazem Najświętszego Serca Pana Jezusa. – To był święty czas dla naszej rodziny – mówi Anna Kłosińska. – Od lat jesteśmy bardzo związani z Matką Bożą. Teraz mamy poczucie, że Ona przyprowadziła nas do Serca swojego Syna – mówi A. Kłosińska. Bardzo przeżyłam odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, które poprzedziło oddanie się całą rodziną Jezusowi. Jeszcze mocniej uświadomiłam sobie, że jedność małżeńska jest możliwa tylko z Bogiem. A sam akt... Tego nie da się opisać słowami! – wyznała pani Anna.

Wzruszenia nie kryła także pani Małgorzata. – Ostatnie lata były dla mnie bardzo trudne. Borykałam się z wieloma problemami. Doświadczałam samotności, opuszczenia, bólu. Modliłam się by Jezus mnie poprowadził, by wskazał, co mam robić. Informacja o intronizacji była jak odpowiedź. Przez czas rekolekcji miałam wrażenie, że Jezus prowadzi mnie za rękę, że zaprasza do relacji. Jestem pełna nadziei i mocy. Niech Bóg będzie uwielbiony! – dodała pani Małgorzata.

Źródło: https://lowicz.gosc.pl/doc/6367516.Akt-intronizacji-Najswietszego-Serca-Pana-Jezusa-na-Widoku