Mija tydzień od zakończenia naszej drugiej, tym razem zimowej, sesji „Szkoły Maryi”. Pomysł na to, by „Szkoła Maryi” była programem duchowego wzrostu dla Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów oraz osób z nim związanych przyjął się, zatem na pewno nasza przygoda z „Szkołą Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła” się nie kończy.
Zeszłotygodniowa sesja zgromadziła trzydzieścioro uczestników, a konferencje głosił odpowiedzialny za spotkania „Szkoły Maryi” w Polsce Maciej Jarmark. Wiosenna aura w Pliszczynie sprzyjała spacerom, znalazł się także czas na wolontariat misyjny – uczestnicy sesji mieli okazję pakować krzyżyki czy segregować monety, które dostajemy od Darczyńców i szkół biorących udział w projekcie „Szkoła z misją”. Najważniejsze jednak działo się we wnętrzu serc i sumień, podczas Eucharystii, konferencji czy adoracji.
„Szkoła Maryi” to dla ducha i intelektu bardzo intensywny czas. Liczne konferencje wymagają dużego skupienia, jest w nich sporo teologicznych treści, na kolanach uczestników pojawiły się więc notatniki i długopisy. „Szkoła Maryi” to przede wszystkim trwanie przy Bogu – na Eucharystii, adoracji, modlitwie uwielbienia czy modlitwie indywidualnej. Opuszczenie domu na weekend sprzyja oderwaniu myśli od codziennej bieganiny i powróceniu do tego, co najważniejsze w życiu chrześcijanina. Wspólne zmywanie naczyń, segregowanie monet i spacery po okolicy klasztoru sprzyjały integracji środowiska wolontariuszy, pracowników i przyjaciół Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów. Nie możemy się już doczekać kolejnej – wiosennej sesji. W „Szkole Maryi” było dobrze, więc chce się do niej wracać!
Źródło: http://zbieramto.pl/bylismy-w-szkole-maryi/