Kraków Płaszów i Telewizja Trwam

Drodzy i czcigodni bracia w chrystusowym kapłaństwie drodzy wierni płaszowskich parafii, droga rodzino Radia Maryja zgromadzona tutaj w tej świątyni, jak i za pośrednictwem Radia Maryja i telewizji Trwam. W dzisiejszy poniedziałkowy wieczór gromadzimy się z domu Matki, gromadzimy się Sanktuarium Macierzyństwa Najświętszej Marii Panny w Krakowie Płaszowie, w kolebce Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego w Polsce.

Rok temu nasz metropolita krakowski, dokładnie 13 października, ustanowił to Sanktuarium i wtedy powiedział, że wierni pragną, by słaba tego miejsca przekroczyła granice Krakowa a pielgrzymi mogli dostąpić to potrzebnych łask wypraszanych za wstawiennictwem Bogarodzicy.

Cieszymy się że właśnie dzisiaj to się spełnia, że za pośrednictwem Radia Maryja i Telewizji Trwam sława tego miejsca przekracza granice naszej parafii, przekracza granice Krakowa, dociera do każdego zakątka kraju, a także poza jego granice.

Z wiarą wysłuchaliśmy słowa Bożego. Chrystus z wysokości Krzyża, w godzinie swojej śmierci, zwraca się do swego umiłowanego ucznia wskazując na Maryję: „Oto matka twoja”. Od tamtej chwili Matka Boża stała się także naszą Matką. Dzisiaj z wielką miłością wpatrujemy się wizerunek naszej Matki, naszej Płaszowskiej Pani.

Wiemy, że obraz ten pochodzi aż z 15 wieku, że przybył do naszej świątyni 21 listopada 1931 roku i od tego momentu stanowi największy skarb tej świątyni, naszej parafii. Największy skarb płaszowskiej parafii i całego naszego Zgromadzenia Księży Sercanów.

Już prawie od 90 lat nasza Płaszowska Matka spogląda na nas z tego świętego wizerunku, a my spoglądamy na Nią. A jak na nas spogląda? Patrzy na nas zawsze z czułością, miłosierdziem, patrzy na nas zawsze z miłością. Matka Boża dobrze nas zna. Dobrze wie jakie są nasze radości i trudności, jakie są nasze nadzieję i nasze codzienne rozczarowania. Kiedy jesteśmy utrudzeni czy zniechęceni. Przygnieceni różnymi problemami. Kiedy nasze sprawy, w naszym codziennym życiu się komplikują. Wtedy my spoglądamy na Maryję i odczuwamy Jej spojrzenie i słyszymy w naszym sercu: odwagi synu, odwagi córko Ja ciebie wspieram, ja się tym zajmę.

Gdy odczuwamy ciężar naszych słabości, naszych grzechów, spoglądamy na Maryję. I Ta mówi naszemu sercu: wstań, idź do mojego syna Jezusa, w Nim znajdziesz przyjęcie. W Nim znajdziesz miłosierdzie i nową siłę do pielgrzymować dalej. I dziś Maryja spogląda na nas i mówi do każdego z nas, jakiekolwiek byłoby twoje życie, jakakolwiek byłaby twoja sytuacja moralna, zawsze możesz liczyć na mojego Syna. Zawsze możesz liczyć na Jego kochające i miłosierne Serce. Nie lękaj się, zaufaj Mu jeszcze raz. On pozwoli ci się podnieść i zacząć wszystko od nowa. Ma moc przywrócenia ci utraconego szczęścia. Spróbuj tylko na nowo odkryć wartość i piękno życia w stanie łaski uświęcającej. W stanie przyjaźni z Nim. Życia według zasad wiary i według Bożych przykazań. Podejmij walkę ze złem. Podejmij walkę z nałogiem, ze swoją słabością. Pamiętając, że szatan nigdy nie pokona mądrości i mocy mojego Syna Jezusa Chrystusa.

I w tej walce duchowej Matka przychodzi ci z pomocą. Daje ci w tej walce trzy miecze: 1) miecz modlitwy Różańcowej 2) miecz pokuty i 3) miecz postu. I wzywa cię, abyś ukrył się pod jej macierzyńskim płaszczem zawierzając jej całe swoje życie. Tak jak umiłowany uczeń, który pod krzyżem przyjął Matkę do siebie. Tak ty jesteś zaproszony, aby Maryję wziąć do swojego serca, do swojego domu, do swojego życia nawiązując z nią osobistą relację.

Wspaniała jest modlitwa, którą Możesz się posłużyć. Ta modlitwa to najstarsza modlitwa do Matki Bożej, była znana już w trzecim wieku. Możesz się nią posłużyć. Stanowi ona prawdziwy akt oddania się Maryi: Pod twoją obronę uciekamy się święta Boża Rodzicielko.

Drodzy bracia i siostry. Nasza Pani po ostatniej renowacji jest sukienkach koloru zielonego. Kolor zielony to kolor życia, to kolor nadziei. Matka Boska w tym wizerunku jest tą, która daje nadzieję. Często przybywający do tego Sanktuarium modlą się na różańcu koloru zielonego, wierząc głęboko, że przed tym wizerunkiem Matki Bożej, wyproszą łaski w najtrudniejszych życiowych przeciwnościach małżeńskich i rodzinnych.

Ona jest matką nadziei. Jest matką nadziei przede wszystkim dla młodych małżeństw, które nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa. Przybywają więc do niej jako do Matki błogosławionego macierzyństwa i proszą z całego serca o uzdrowienie z niepłodności, dla której medycyna jest bezradna. Proszę o poczęcie i urodzenie upragnionego dziecka. I niejednokrotnie zostają tutaj wysłuchani. Co potwierdzają liczne świadectwa szczęśliwych małżonków przekazywane do tutejszych duszpasterzy, albo zamieszczane jako wpisy na stronie internetowej parafii.

Czytamy tam chociażby takie podziękowania: Matko Boża Płaszowska, Matko błogosławionego macierzyństwa, gorąco dziękujemy ci za cud narodzin naszego synka. Matko Boża, to za twoim wstawiennictwem na świat przyszła nasza córeczka Zuzia, za co w codziennej modlitwie składamy ci gorące podziękowania. Dziękujemy ci Matko za to, że za twoim wstawiennictwem szczęśliwie urodziłam Krzysia.

Uciekając się tutaj do mocy i wstawiennictwa Matki Bożej płaszowskiej w cotygodniowych środowych nowennach, wielu małżonków powstało tu ze swoich zwątpień, by cieszyć się błogosławieństwem ojcostwa i macierzyństwa. Wielu narzeczonych przygotowujących się do małżeństwa jak ich małżonków oraz rodziców stojących wobec różnorakich problemów życiowych, w Centrum Zdrowia Rodziny „Domus Mater”, działający przy tym Sanktuarium, poprzez warsztaty, kursy, szkolenia otrzymało tu wsparcie i stosowną pomoc. W domu Matki, tam gdzie Maryja jest domownikiem, jest zawsze czułość jest ciepło i smak domu. Nie przemoże nas wzburzenie. Lęk nie odniesie tu zwycięstwa. Oblicze Matki płaszowskiej, Jej spojrzenie daje nam pokrzepienie i nadzieję. Jej dłonie okazują miłość. Jej płaszcz daje nam schronienie w chwilach życiowych kryzysów. Bogurodzico, dziękujemy Ci za Twoją szczególną obecność na płaszowskiej ziemi, że tutaj jesteś naszą Matką. Matką nadziei. Jesteśmy pewni, że każdy z nas jest cenny w Twoich oczach, że nie jest ci obce nic z tego co mieszka w naszych sercach.

Chroń nasze życie w Twoich ramionach. Zwłaszcza teraz w czasie pandemii. Błagaj za nami u Boga, Ojca Miłosierdzia, aby ta ciężka próba się skończyła i żeby życie powróciło do normalnego biegu w pokoju.

Bądź wciąż nadzieją dla małżeństw przeżywających dramat poczęcia i narodzin dziecka. Obdarz nasze rodziny otwartością na życie i wzajemną miłość. Prowadź to sanktuarium i ich wiernych. Prowadź Zgromadzenie Księży Sercanów i opiekuj się wszystkimi jego apostolskimi dziełami. Prowadź Radio Maryja i Telewizję Trwam, bądź im siłą i wspomożycielką.

Zawierzamy się Tobie, która jaśniejesz na naszej drodze jako znak niezawodnej nadziei i pociechy. O Matko nasza Płaszowska, Panno Maryjo. Amen.