W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP br. Antonio García Rogado SCJ z prowincji hiszpańskiej przyjął święcenia diakonatu z rąk bpa José Ornelas Carvalho SCJ, ordynariusza diecezji Setúbal (Portugalia). Uroczystość ta odbyła się w Kolegium i Seminarium San Jerónimo (św. Hieronim) w Alba de Tormes (Hiszpania). W tym ważnym wydarzeniu uczestniczyli współbracia, rodzina, przyjaciele, uczniowie i wiele innych osób, które zechciały uczestniczyć w tej uroczystości.
Dk. Antonio ukończył studia na Wydziale Teologicznym San Vincente Ferrer w Walencji, gdzie studiował w latach 2010-2015. Pracował duszpastersko w Residencia Universitaria San Francisco Javier i jednocześnie studiował PR i reklamę w ESIC. Nowicjat odbył w Salamance. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę w Seminarium św. Hieronima. Od 14 lat było dla niego jasne, że chce być sercaninem. Dziś zrobił kolejny krok przyjmując święcenia diakonatu.
Tuż przed święceniami mogliśmy zamienić z nim kilka słów.
- Zdenerwowany?
- To jedna z tych chwil, które zawsze budzą emocje i poruszają serce. Tak, jestem zdenerwowany, ale jednocześnie czuję pokój w sercu. Przygotowania do tego dnia trwały bardzo długo. Wiem, że jestem gotowy.
- Święceń udzieli Ci ordynariusz diecezji Setúbal (Portugal), nasz współbrat bp José Ornelas Carvalho SCJ.
- Tak, przez dwanaście lat był przełożonym generalnym naszego Zgromadzenia. Znam Go również osobiście, dlatego zdecydowaliśmy się właśnie jego poprosić o udzielenie mi święceń.
- Spodziewasz się wielu gości z Villoria, gdzie się urodziłeś, oraz z Alba de Tormes?
- Zaproszeni są wszyscy z seminarium i kolegium w Alba de Tormes. Ponadto w Villoria mieszka cała moja rodzina, za wyjątkiem wujka, który mieszka w Szawajcarii. Mam nadzieję, że przyjedzie wiele osób z mojej rodziny, przyjaciół i sąsiadów.
- Diakonat jest nie tylko formą posługiwania w Kościele, ale także realnie przybliża Cię do święceń kapłańskich.
- Tak, diakonat poprzedza bezpośrednio święcenia prezbiteratu i z pewnością służy przygotowaniu do kapłaństwa. Istnieje oczywiście diakonat stały. Osoby takie służą przy biskupie, mogą chrzcić, asystować przy zawieraniu małżeństwa, pogrzebach. To także ważna rola w Kościele.
- Będziesz teraz o krok bliżej do kapłaństwa.
- Tak, z tą też intencją poprosiłem o święcenia diakonatu. Mam nadzieję, że i na prezbiterat przyjdzie czas, jak Bóg pozwoli.
- Jak wygląda droga Twojego powołania?
- Miałem cztery lata doświadczenia w kolegium św. Hieronima w Alba de Tormes, doświadczenia bardzo ubogacającego, dzięki któremu czułem się szczęśliwy i spełniony. Po skończeniu szkoły sercanie zaproponowali mi, abym poszedł do Salamanki, doświadczył życia religijnego, życia we wspólnocie. Czułem się szczęśliwy, miałem poparcie mojej rodziny, mogłem swobodnie decydować. I zdecydowałem, aby zostać zakonnikiem. Od tamtej chwili do dzisiaj minęło 9 lat.