W sobotę 28 stycznia 2017 r. miał miejsce ingres nowego ordynariusza diecezji krakowskiej, abp. Marka Jędraszewskiego, do katedry wawelskiej. W tym ważnym wydarzeniu wzięli również udział sercanie, którzy od samego początku swej obecności w Polsce związani są z Krakowem. Jednym z aktywnych uczestników ingresu był ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, który jako ceremoniarz odpowiadał za przebieg całej uroczystości.
Choć wydarzenie miało podniosły charakter, całość była dużo skromniejsza niż poprzednie ingresy. - Nie ma już dziś takich aktów niemalże teatralnych, łącznie ze strojami i reprezentacjami. Dzisiaj raczej upraszczamy takie wydarzenia, podkreślamy udział świeckich – powiedział jeszcze przed ingresem ks. Mieszczak. - Sam przebieg uroczystości choć jest dość prosty, ma bardzo charakterystyczne momenty, bowiem w tym wypadku obowiązują zwyczaje oraz liturgia sprzed wieków.
Pierwszym ważnym momentem jest wejście do świątyni, od czego zresztą pochodzi nazwa tej uroczystości – ingres. Przy biciu dzwonu Zygmunta abp Jędraszewski wszedł do katedry znajdującym się po jej prawej stronie tzw. wejściem królewskim. To nie było zwykłe wejście do kościoła, ale spotkanie pasterza diecezji z jej wiernymi, ze wspólnotą – wyjaśnił ks. Mieszczak. U progów świątyni Arcybiskupa powitali kanonicy kapituły katedralnej. Tam też ucałował krzyż i pokropił wiernych wodą święconą. Następnie nowy metropolita krakowski udał się do konfesji św. Stanisława, by ucałować relikwie swojego świętego poprzednika, a następnie do kaplicy Najświętszego Sakramentu (za głównym ołtarzem). To właśnie przy ołtarzu koronacyjnym - po przebraniu się w szaty liturgiczne - odbyła się główna część uroczystości.
Mszę świętą rozpoczął abp Salvatore Penacchio, nuncjusz apostolski w Polsce. On też ukazał wszystkim zgromadzonym Bullę papieża Franciszka, w której mianuje on abp. Jędraszewskiego metropolitą krakowskim. - Ukazanie bulli to nie jest tylko gest zewnętrzny. Poprzez to, że ta bulla jest prezentowana wspólnocie, w ten sposób dokonuje się niejako ten znak troski Boga o wspólnotę kościoła krakowskiego. Pan Bóg mówi - daję wam nowego pasterza - podkreśla ks. Mieszczak. Tekst bulli w języku polskim odczytał diakon.
Następnie nowy metropolita otrzymał insygnia jego biskupiej władzy. Na ramiona metropolity - z pomocą ks. Mieszczaka - nałożono haftowany perłami i złotą nicią Racjonał św. Jadwigi, zakładany na wyjątkowe uroczystości religijne przez arcybiskupów krakowskich. Następnie nuncjusz przekazał metropolicie pastorał - symbol władzy pasterskiej - i odprowadził do katedry, która jest symbolem urzędu biskupa diecezjalnego. - Co ważne, to nie jest tron. Bardzo często słyszymy, że metropolita zasiadł na tronie. Nie, to jest katedra, bo głównym zadaniem biskupa jest rządzić przez nauczanie - zaznacza ks. Mieszczak. Siedzącemu na katedrze abp. Jędraszewskiemu przedstawiciele duchowieństwa i wiernych złożyli homagium, czyli akt czci, szacunku i chrześcijańskiego posłuszeństwa.
Podczas uroczystości w gronie licznie przybyłego duchowieństwa znalazło się m.in. dwóch sercańskich proboszczów: ks. Sławomir Kamiński SCJ (Węglówka) i ks. Bogusław Pociask SCJ (Kraków); a także ks. Jan Strzałka SCJ, dyrektor Domu Fundacji Jana Pawła II w Lublinie.
FOTO: Miłosz Kluba / Foto Gość | Grzegorz Kozakiewicz | ks. Paweł Kummer
* Przy przygotowywaniu powyższego tekstu wykorzystano materiały opublikowane na stronach Gościa Niedzielnego, Gazety Krakowskiej, Gazety Wyborczej, Radio Kraków, Radio Szczecin i portalu onet.pl